niedziela, 20 stycznia 2013

Odrobina różu




Dzień dobry niedzielo!!!

Przepraszam,czy ktoś mnie jeszcze pamięta...czy tu ktoś jeszcze zagląda??

Kochani bardzo się za Wami stęskniłam i ubolewam,że tak rzadko ostatnio mam czas by naskrobać posta i w ogóle do Was zaglądnąć.
Czas jest ostatnio na wagę złota i jest go zbyt mało.Nie mam go na wiele przyziemnych,domowych rzeczy a nie mówiąc już o jakimkolwiek dekorowaniu mieszkania.
Krótko mówiąc w domku wszystko bez zmian,bo i wena mnie opuściła.
Czekam na wiosnę,by móc odświeżyć ściany i by móc cieszyć się rozwijającą przyrodą.
Czy Wy też macie dość tego śniegu i mrozu???
Wczoraj od rana okropnie sypał śnieg i nawet nosa nie chciało się z domku wystawić a dziś mróz -10 stopni
I jak na razie wiosny na horyzoncie nie widać.

Jedynym wiosennym akcentem,jaki pojawił się u mnie w domu to śliczna azalia,która każdego dnia ma coraz więcej rozwiniętych pączków.Wracam z pracy a ona się do mnie uśmiecha.
Wyciągnęłam też różową podusię...by wprowadzić choć troszkę koloru.
Myślę też nad zielonymi,soczystymi zasłonami,które kupiłam w zeszłym roku i nie zdążyłam ani razu zawiesić.

Jedno jest pewne.Mam chrapkę na dużą dawkę koloru!! 
A Wy? Zagracie ze mną w kolory? ;))))






Mam nadzieję,że wybaczycie mi moją nieobecność u Was. Staram się jak mogę w tygodniu u Was być ale czasem brak sił i chęci by kompa odpalić.
Dopada mnie zimowe przesilenie a i grypa,która dała popalić w ostatnim tygodniu nie odpuszcza jeszcze.
Wciąż mam uporczywy kaszel i katar.Na całe szczęście gorączka po 39 stopni poszła w zapomnienie.

Jak to się mówi...oby do wiosny! ;)))


Ściskam Was kochani i do następnego.

Buziaki





39 komentarzy:

  1. Ehh ;/ u mnie niestety też taki mróz ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamietamy o Tobie ♡ Ja planuje zaprzyjaznic sie z zimowa atmosfera...nic innego nie pozostaje :-)
    Buzki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w jaki sposób masz zamiar to zrobić?? ;P Może skorzystam z Twojej propozycji.

      Usuń
    2. Nic szczegolnego ;-) Wybrac sie na spacer do lasu i dostrzec to zimowe piekno, ale faktem jest, ze u mnie nie jest, az tak zimno jak w Polsce.

      Usuń
  3. Ja Ciebie pamiętam :P
    tez mi się za wiosną tęskni już strasznie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy te same kolorki dzisiaj... Pozdrawiam serdecznie. U mnie sypie śnieg i do wiosny daleko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do wiosny to chyba wszystkim daleko. Róż króluje niedzielnie ;)

      Usuń
  5. Kochana fajnie, że jesteś, stęskniłam się już za Tobą:)
    Ja też ostatnio zapragnęłam kolorów... róż i zieleń to idealne kolorki by przywołać wiosnę, muszę się też zaopatrzyć w jakąś różową podusię - ta u Ciebie bardzo mi się podoba:)
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu ta poduszka ma z 5 lat minimum i raczej nigdy mi się nie podobała.W związku z tym,że mam niedobór kolorów musiałam ją wygrzebać z samego dna. Te zielone zasłony pojawią się wczesną wiosną :)Buziaki

      Usuń
  6. Jak można o Tobie zapomnieć :)
    U nas też znowu dzisiaj pada śnieg :D Kataklizm na całego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobrze Ciebie rozumiem:)Trzymaj się ciepło, pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  8. hej Beti właśnie ostatnio myślałam o Tobie, że jakoś mniej Ciebie ostatnio:)
    ja też mam chrapkę na troszkę koloru i koniecznie muszę kupić hiacynty! te Twoje kwiatuszki też bardzo ładne:)))
    jak widziałaś mnie już ciągnie do lata;)
    buziaki i udanej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyciągnęłaś mnie myślami Aniu hahaha ;P
      Ja hiacynty kupuję i kupić nie mogę,bo wciąż zapominam.Dopiero jak na blogu u kogo zobaczę to mi się przypomni.
      Jak ja tęsknię za latem!!
      Buźka

      Usuń
  9. witaski super laskaP***
    WYGON TO PRZEZIEBIENIE !!!! Ta poduszke to chyba Ci podkradne ,ja juz dostaje do glowy od siedzenia w domu wariuje na punkcie kolorowych dekoracji w domu,soczysta zielen ,roz ,blekit i pomarancz chodza mi po glowie ,mam dosyc mdlego jednokolorowego mieszkania ,chce troche mlodosci i luzu w domu chce mi sie kolorowych kocow ,zaslon poduszek ,kupuje kolorowe serwetki papierowe i ciesze sie z nich jak dziecko hiii................buziaki i tulu tulu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halo halo wariatko Ty moja ;P
      Kolorowe dodatki wskazane o tej porze roku i to koniecznie. Mnie już trochę męczy ta biel,bo w domu biało i na dworze też.
      Czas na wiosenne zmiany ;))))

      Usuń
  10. Ja jestem i zagladam :-) slicznie u Ciebie :-) Duzo zdrowka zycze.. a sio kaszlu, sio! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj do wiosny daleko, u mnie na szczęście nareszcie przestało padać !!!! myślałam , że kompletnie zasypie. Zima jak nic , rozgościła się, ale w domku u mnie hiacynty niedługo zakwitną, a i żółte żonkile zakwitły, w domu wiosenka ha ha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wszystko zakwitnie to będziesz miała jak prawdziwą wiosną ;)a jaki zapach ;)))))
      U mnie cały czas pada i wciąż trzeba odśnieżać grrrrr

      Usuń
    2. Jak zakwitnie to pokażę, a teraz mam do Ciebie pytanie techniczne. Pojawiło się u Ciebie na pasku bocznym - online- ile osób jest w danym momencie na blogu. Gdzie to można znaleźć, szukam , szukam i nie mogę znaleźć. pozdrawiam

      Usuń
  12. Kuruj się Beti, zdrowiej i szybciutko tą zieleń wprowadzaj, bo jestem bardzo jej ciekawa :-)
    Uwielbiam wnętrza z intensywnie zielonymi dodatkami i zasłonami, a stonowaną resztą, ale u siebie jakoś nie potrafię czegoś takiego wprowadzić, bo ciężko mi znaleźć pasujące dodatki.
    Z różem też jest optymistycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuruję się cały czas,tylko jak tu się kurować jak na dworze zimno i w robocie również.Robię co mogę ;P
      Jak powieszę te zielone zasłony a pewnie pojawią się nie prędzej niż w lutym to z całą pewnością Wam pokażę.Na razie nawet mi się nie chce ruszyć palcem jak wracam ;P

      Usuń
  13. Jestem, bedę, pamietam Kochana!!!
    pewnie że gramy w kolory;) jeszcze nie wiem jakie ale gram;))
    O choróbskach nie wypowiem się bo wściekła jestem na te wirusiska i tez wiosny chcę, niestety prognozy nie pozostawiają złudzeń;(
    Trzymaj się kochana;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak,zima rozkręca się dopiero a już wszyscy wkoło mają jej dość.Nie pozostaje nam nic innego jak tylko spróbować się do niej przyzwyczaić :/
      Nie ważne w jakie kolory ale czas coś wrzucić na salony ;)))

      Usuń
  14. Piękna azalia i śliczne lampiony! Dużo zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  15. azalia , żeby nie zapeszyć- cudna, a plama różu każdemu się przyda. nie daj się :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie daję się,nie daję ale ciężko jest bo wkoło wszyscy kaszlą i smarkają :(
      Azalia jak do tej pory kwitnie jak szalona ;)))
      Buziole

      Usuń
  16. Moja droga uszy do góry do wiosny już bliżej jak dalej.
    Dni już nam się pomału wydłużają, będzie dobrze.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.
    Do miłego...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ślicznie u Ciebie :) Róż dodaje charakterku ;)

    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń
  18. No hej kochaniutka moja:)Piszesz o mnie??? Bo u mnie to samo;) Brak weny, zima mnie dobija i ogólnie wszystko jest do bani! I te choróbska... brrr... I na kolorki też mam chrapkę, trochę błękitu już wrzuciłam do kuchni i zamówiłam piękny, różowiutki czajnik, he he:D Tak na poprawę samopoczucia;)
    Głowa do góry kochana, już bliżej wiosny niż dalej- damy radę;)

    Ściskam mocno, paaa:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś cykor jestem i boję się szaleć z kolorami...delikatne dodatki owszem ale coś bardziej rzucającego się w oczy to chyba nie dla mnie.
      Wena to mnie opuściła na maksa,mam tylko nadzieje,że nie na amen ;P
      Buziaki Sylwuś :***

      Usuń
  19. U mnie domowe azalie nie przetrwały :( dostałam dwie od koleżanek i padły :/
    duuuuużooo zdrowia dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja również mam ochotę na szczyptę wiosennych kolorów w domu, dlatego też wprowadziłam je ostatnio Nieco błękitu i pudrowego różu.Wiosny wiosny chcemy ;-). Oby Twoja wena wróciła .

    OdpowiedzUsuń
  21. dZIĘKI ZA INFORMACJE ODNOŚNIE ZNACZKA. Niestety coś mi nie wychodzi, ale będę próbowala. Pozdrawiam, wracaj do nas koleżanko. :)

    OdpowiedzUsuń