Dzień dobry świecie blogowy!!
Wiosna wypięła się na mnie...na nas wszystkich...Miało być pięknie,ciepłe święta i temperatura ponad 20 stopni. Wyszło jak zawsze...ale nadzieja umiera ostatnia :)
Ale ja dziś nie o pogodzie.Podglądając Wasze blogi natchnęłam się na blog Malinki Tutaj ,która w ostatnich dwóch postach pisze o swoim balkonie.Postanowiłam i obiecałam,że i ja pokażę swój taras. Zdjęcia pochodzą z zeszłego roku,bo w tym,sezonu tarasowego jeszcze nie otwarłam :( ale to wszystko wina pogody,która jest bardzo kapryśna i robi różne dziwne niespodzianki jak w niedzielę np.śnieg ;
Taras jest dość spory,8 metrów długi i 6 szeroki :) ale miejsca wciąż brak na moją huśtawkę :(((
![]() |
Pasiaste ścianki w tym roku idą w zapomnienie na rzecz drewnianych płotów,które stanęły jesienią. |
![]() |
Jesienią wreszcie stanął drewniany płot,który daje trochę intymności :)) |
Teraz nadszedł czas na nowy sezon i nowe pomysły,którymi będę się z Wami dzieliła :)
Pozdrawiam Was ciepło i do jutra
Beti
Ale super wyglądają te mebelki u Ciebie! Zazdroszczę ogromnego tarasu i tylu pięknych roślin i kwiatów! Mój balkon to 8 m kwadratowych, ale mebelki musiałam "wcisnąć" ;) Mam tutaj na razie 3 mini bukszpanki i 2 trzmielinki między nimi, ale planuję w późniejszym czasie jakieś kolorowe kwiaty, żeby było tak pięknie klimatycznie, jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMalinko u mnie na początku też wiało pustką i stał plastikowy stół i krzesła.Parę roślinek i to wszystko.Co roku coś dokupuję i staram się,by były to rośliny wieloletnie,bo nie trzeba co roku zaczynać od zera. Jak tylko zrobi się cieplej to dokupię kwiaty i zrobi się weselej,bo teraz tak smutno po zimie.Buziole
Usuń