że ja piłki nie lubię ale wczoraj dałam się maksymalnie wciągnąć w tę "zabawę" i to do tego stopnia,że nawet okrzyki radości wyrywały mi się z mojej mizernej piersi hehe :))
Nawet dziś,kiedy sobie to przypomnę to jakaś taka radość mnie ogarnia...
Nooooo to tyle o piłce.
***
Tydzień temu kupiłam białe,śliczne poszewki.Okazało się,że wkład ze starych poduch jest jednak za duży do tych nowych więc postanowiłam troszkę je zmniejszyć. Zabawiłam się w Kubę Rozpruwacza i uwierzyć nie mogłam w to co zobaczyłam!! O mamo,co to ma być?!
Ale nie poddałam się i zaczęłam akcję "zmniejszania" Odbyło się patroszenie,rany co się działo...wszędzie leżało to świństwo i wszędzie było tego pełno...
Zastanawiacie się o czym mowa,ano o tym co znalazłam w moich kanapowych poduszkach,kiedy je otworzyłam...
Było tam to coś...okropieńtwo!!
Nooooo to tyle o piłce.
***
Tydzień temu kupiłam białe,śliczne poszewki.Okazało się,że wkład ze starych poduch jest jednak za duży do tych nowych więc postanowiłam troszkę je zmniejszyć. Zabawiłam się w Kubę Rozpruwacza i uwierzyć nie mogłam w to co zobaczyłam!! O mamo,co to ma być?!
Ale nie poddałam się i zaczęłam akcję "zmniejszania" Odbyło się patroszenie,rany co się działo...wszędzie leżało to świństwo i wszędzie było tego pełno...
Zastanawiacie się o czym mowa,ano o tym co znalazłam w moich kanapowych poduszkach,kiedy je otworzyłam...
Było tam to coś...okropieńtwo!!

Ta zabawa w "patroszenie" najbardziej spodobała się psu,który był cały tym oblepiony hehe bo tarzał się po podłodze między tymi piankami.
Roboty było dużo,najwięcej przy sprzątaniu.
ale sliczne poduchy ,super zmiana
OdpowiedzUsuńAle ładny salon!:) Mój P też by nie zauwazył zmiany hihihih NORMA - faceci ;))) Ja tez kibicowałam z wielką radością!!
OdpowiedzUsuńfajny salon. ekstra narożnik/sofa/szezlong :-) kochana, nie martw się, ja potrafię zmienic WSZYSTKO a mój mąż na pytanie "widzisz różnicę?" mówi : "zmieniłaś uczesanie ?" ehhhh ... :-)
OdpowiedzUsuńMój ostatnio zauważył o dziwo jak odkręcłam boki od wersalki by bardzie przypominała kanapę...ale ale zauważył to dopiero jak się na niej połozył i nie miał o co głowy oprzeć;)))
OdpowiedzUsuńSuper wygląda kanapa z tyloma poduchami,widzę, że jak ja lubisz dopary;)?, ja właśnie poszukuję materiałów na poszewki;))
Miłego dnia...
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAniu ale się ubawiłam Twoim komentarzem hahaha :)))))Czy faceci nie są super?? Tylko oni mogą takie coś wymyślić!!