Witajcie w sobotę!
Dziś jest taki dzień,kiedy totalnie nic nie muszę. Robię to,na co mam tylko i wyłącznie ochotę.
To właśnie dziś upajam się ciszą w domu,bo oprócz mnie i zwierzaków nikogo nie ma w domu. To dziś nie muszę gotować obiadu i robić zakupów...bo zrobiłam je wczoraj.
To właśnie dziś nie latam na miotle ze ścierą,bo posprzątałam też wczoraj. A dziś...dziś tylko i wyłączenie słodkie lenistwo!
Leżę sobie na kanapie,otulona ciepłym kocykiem.Popijam herbatę z cytryną i miodem,trochę "kręcę" pilotem,podczytuję świeże gazetki i niesamowicie cieszę się tym stanem.
W domu pojawiły się nowe sznury lampek,kupiłam je w ciemno i przyznam,że nie spodziewałam się,że będą dawały tak fajny klimat. Są na baterie więc można je zabrać tak na prawdę wszędzie.
Gdyby ktoś był zainteresowany znajdzie je w Jysku,cena 25zł
Jest też nowy kocyk. Do kompletu z poszewkami. Wczoraj chciałam dokupić jeszcze jeden zestaw w bieli do pokoju córki,niestety już się nie załapałam :/
Ściskam Was ciepło i znikam dopić moją herbatę nim wystygnie do reszty.
Papasie!!
Widziałam te lampeczki ale przeszłam obok nich zupełnie obojętnie. Dopiero teraz , na Twoich zdjęciach widzę jakie są śliczne...
OdpowiedzUsuńSpokojnego weekendu
Pozdrawiam ♥ Pati
Zapewne jeszcze zdążysz kupić,przecież do świąt jeszcze daleko a to stała oferta :)
UsuńBuźka
Na kocyk się załapałam ale poszewek już nie ma,jestem zła bo nie zdąrzyłam.Ale trudno.A po lampki podjadę,bo ślicznie wyglądają.Masz cudnego konika na półce:)
OdpowiedzUsuńU mnie dzień później to po tym asortymencie było już tylko wspomnienie a chciałam dokupić jeszcze białe poszewki i kocyk do pokoju córki. Trudno,może jeszcze coś rzucą przed świętami. Beatko konika kupiłam w zeszłym roku w pepco.Zaglądaj,może będą :)
UsuńU mnie też leniwie, nie wychylam nosa z domu. Świątecznie się robi u Ciebie, uściski :)
OdpowiedzUsuńPowstrzymuję się ale kiepsko mi to wychodzi.Coś czuję,że do Mikołaja to będzie iście świątecznie ;P
UsuńHa ha ha , mam cztery poszewki i kocyk, właśnie w szarości.
OdpowiedzUsuńI dzisiaj też się pochwalę, hi hi hi . 8 zł za poszewkę to darmo a jakie fajne . Lampek nie widziałam, przeleciałam wczoraj jysk i nie wpadły w oko. Fajnie wyglądają. Kupiłam też wczoraj gazetki o 3 w nocy czytałam po pracach technicznych z bombkami. Tak mi się spodobały robione bombki Kasi. Już pojechały w świat. Ja też mam wolny wieczór, hi hi hi, fakt dzieci są , ale ąż pojechał do znajomych na imieniny i wróci jutro. My zostaliśmy bo Misiek chorował na grypę żądkową , ja przedwczoraj cierpiałam i zostaliśmy odpoczywać. Tak więc młody zaraz wstanie/ długo śpi/ dostanie obiad , Milena idzie do koleżanki za płot. Luzik, komputerek, gazetka, tv , może coś pokończę szyć. Wieczór na luzie. Pozdrawiam cieplutko, jakoś mi się rozpisało hi hi hi. :)
Też mam cztery ale chciałam jeszcze białe...nie załapałam się ;/ Dziś mam pełną chatę ale na szczęście idzie się wyciszyć :)
UsuńZdrówka dla synusia życzę a Tobie miłego odpoczynku :**
Takie soboty to ja też uwielbiam...właśnie błogie lenistwo...a w Twoim domku aż chce sie siedzieć na sofce i tak po prostu wypoczywać:) pozdrawiam leniwie, Basia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu,powiem Ci,że bardzo lubię tę moją sofkę,zwłaszcza wieczorami :)))
UsuńŚciskam
Beti czekaj ja lece do ciebie,hiiiii ,tak fajniutko sie u ciebie zrobilo juz troche swiatecznie,my wrocilismy wlasnie z iasta tam juz tez troche swiatecznie zaczyna sie robic,przyznam ze lubie ten czas hiiii,ja tez kupilam sobie lampeczki gwiazdeczki ,jestem troche rozczarowana hiiii,swieca slicznie ale nie zauwazylam ze nie sa w jednym ciagu tylko takie jakies hiii,nie wiem jak to napisac do powieszania na okno sa ale moze w jakims pojemniku zdadza egzamin hiii
OdpowiedzUsuńEwelcia ŻYJESZ ????????? Kurcze przyszyłaś się do maszyny ;P
UsuńZajebioza ta twoja chata ;P ale BETI TY WIESZ ;P
zyje ale jakos nie ma komu u mnie cos skrobnac na blogu ,a maszyna zabiera mi duzo czasu bo wprawy nie mam ,ale mam zaslony teraz fajne w kuchni tralalala hiiii:P***
Usuńi tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle planu jesli chodzi o maszyne hiiii
Ewelinko doskonale rozumiem i wiem,że jak już dostanę maszynę,to też zapewne zaginę hihi Szyj,szyj a na święta będzie wow! A nie myślałaś,by te gwiazdki powiesić właśnie na oknie?? Widziałam w kilku magazynach i bardzo mi się podobało! Ja muszę kupić lampki na dwór,bo w tym roku mam zamiar przystroić i tarasik :)))
UsuńPati nie wiem czy zajebioza ale bardzo ją lubię...kocham hihi :)))))
No to czekam na efekty czekam czekam ;)
UsuńJa wiem cicho tam ;) jest cudne ;)
sprawdzasz czasem @ ;P
Ooo widzę, że podobnie spędzamy sobotę :)! Ten kocyk jest super, jutro zamierzam na niego zapolować i mam nadzieję, że jeszcze będzie w sklepie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
W takim razie dobrego polowania,bo z tego co wiem ciężko jest ;P
UsuńPozdrawiam
Jaki fajny klimacik juz sie u Ciebie tworzy:)))a na ten kocyk i ja mam chrapke ale pewnie juz nie bedzie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana,skiknij do sklepu a nuż znajdziesz :)
UsuńNo masz, a ja dziś byłam w Jysk i nie zauważyłam tych lampeczek! A takie są fajne :)
OdpowiedzUsuńNo i ten kocyk! No nie, jutro muszę pobiegać po sklepach, takiego mi smaku narobiłaś kochana!
Pozdrawiam cieplutko
Kasiu to miłego biegania Ci życzę a przede wszystkim owocnego :)
UsuńBardzo podobne lampki kupiłam w castoramie, też polecam:) A kubas cudny:D
OdpowiedzUsuńW castoramie wieki nie byłam,bo mam dość daleko a nie chce mi się na drugi koniec miasta zasuwać :)
UsuńDobrze choć popatrzeć jak ktoś się pięknie leni:)
OdpowiedzUsuńHihihi :) Polecam...nie boli ;P
UsuńMiłego leniuchowania :)
OdpowiedzUsuńJa dziś pracowałam, a po pracy musiałam posprzątać. Teraz leniuchuję przy książce o fotografii z przerwami na internet i TV. Kocyk fajny :-) Nie skusiłam się na niego, bo już mi funduszy zabrakło, ale dokupiłam jeszcze jedną poszewkę: jednolitą czerwoną.
OdpowiedzUsuńSuper te lampki z jysk. U mnie zapasy lampek zrobione w PEPCO. Wyprzedają z poprzednich lat, więc kupiłam sobie takie najzwyklejsze żeby zastąpić spalone z cotton-balsów. Zawsze to o te 20zł taniej niż gdybym zamawiała oryginalne.
No właśnie też oglądałam w pepco i chyba nawet było ich więcej i tańsze.Kurcze całkiem nie pomyślałam ale tak to już ze mną jest. Teraz szukam zewnętrznych do przystrojenia tarasu.Tak mnie naszło w tym roku :)
UsuńKurka strasznie choruję na te cottony ale drogie są a zwykle trzeba kupić coś innego...Kiedyś się wreszcie skuszę :)
zazdroszczę. kocyk bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie miałam takiego leniwego dnia, ale za to jutro wypoczynek na baseniku, poszalejemy na zjeżdzalniach hihi :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe lampki, miałam kiedys w takim kształcie i wyglądzie wisior hihi ;)
Pozdrawiam i miłego wieczora :)
Fajnie masz,ja na basen nie chodzę,bo mam uczulenie na chlor :( Zwykle tylko robię za kierowce córki i jej koleżanek...
UsuńA wiesz,że ja też miałam taki wisior? :D
och jak Ci fajnie dzisiaj było :)
OdpowiedzUsuńLampki dają fajne światło takie nastrojowe :) tak potrzebne o tej porze roku :)
Ściskam cieplutko :)
Oj było fajnie,było do wieczora.Później rodzinka wróciła i czar prysł już od drzwi..."jesteśmy głodni! szybko!" Dziś natomiast nawet można się wyciszyć :)
UsuńAch i "nasz" kocyk! Mam i ja!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej soboty! I pozdrawiam. Viola.
Śmiać mi się chce,bo na święta wszystkie blogowe dziewczyny "wystawią" biedronkowe poduchy i kocyki hihi :))))
UsuńBuźka Violu
mam i ja kocyk w szarościach, niestety poszewek już nie było Za to ten kubek z krzyżykowym serduchem chętnie bym Ci skradła:)))U mnie sobota pracowita ale bardzo przyjemna - robiliśmy z dziećmi ozdoby świąteczne z masy solnej...Sporo tego wyszło....Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiko ubeczek znajdziesz w tesco za grosze.Byłam bardzo mile zaskoczona ceną a i kawa inaczej smakowała :)
UsuńOzdoby z masy solnej robiłam z córką dwa lata temu,była niesamowita zabawa!
Pozdrawiam
kubeczek cudny... mam podobny kocyk tylko w czerwieni... wszystkie kolory miałam we wózku bo nie umiałam się zdecydowac a jednak czerwień została hihi
OdpowiedzUsuńbuźki
Ty wiesz,że ja też nie mogłam się zdecydować pomiędzy szarym w renifery a szarym w gwiazdki? Tak stałam i przekładałam,wyciągałam po czym znowu wkładałam...jak wariatka jakaś hehe
UsuńBuziaki
Powiem tylko jedno -Szczęściara!!!
OdpowiedzUsuńMiłego leniuchowania :)))) s.
Staram się nią być,sama się uszczęśliwiając a co! :)
UsuńRobi się świątecznie:)
OdpowiedzUsuńJa w sobotę nie leniuchowałam...
Takie chwile to ja też lubię najbardziej:-) lampeczki wyglądaja super, domyślam się, że wieczorkiem najfajniej:-)
OdpowiedzUsuńWieczorkiem pali się co może i lubię dlatego tak wieczory,bardzo nastrojowe :)
UsuńLeniuchować każdy z nas lubi ale nie każdy na leżąco!
Buziak
Fajna sobotę miałaś Beatko, bo ja przy maszynie sobotę spędziłam, buuu...
OdpowiedzUsuńKocyk śliczny, światełka z Jyska bardzo mi się podobają...no i kubeczek masz przecudnej urody:)
Miłej niedzieli życze!
Ewuniu gdybym miała maszynę to też bym sobie coś grzebała ale mój Mikołaj się bardzo ociąga a obiecał mi prezent w listopadzie ;P
UsuńUwielbiam takie chwile ładowania akumulatorków... ;) Wszystko podziwiam. W Jysk dawno nie byłam, a tam takie pokusy! Kubek! Kubek masz CUDNY!!!!! :)
OdpowiedzUsuńKochana pokus wszędzie teraz pełno,trzeba tylko pieniądze trzymać mocno,bo można pozbyć się ich do reszty ;P Kubeczki znajdziesz w tesco!
Usuńtakie dni, to ja uwielbiam!Kochana mamy podobny gust -lampeczki w serduszka-też nie przeszłam obok nich obojętnie;))))
OdpowiedzUsuńbuziaczki;**
Czasem trzeba zafundować sobie odrobinę luksusu,czyż nie? Lampki to czysty przypadek ale bardzo lubię jak są włączone :)
UsuńJak ja lubie takie dni! Na takie łikendy czasem czeka się cały tydzień:))))
OdpowiedzUsuńKażdy lubi,choć to ostatnimi czasy wyjątkowy luksus...
UsuńBeti kochana a tutaj już niedziela;) u mnie właśnie ona taka troszkę słodka i troszkę leniwa:))) wypoczywam, czytam gazetki i wcinam smakołyki... zaraz czas na trening, a później jeszcze troszkę na blogach posiedzę:) sliczne te lampki i pledzik:)
OdpowiedzUsuńI właśnie taki powinien być weekend!
UsuńAleż przytulnie się robi...za to właśnie uwielbiam ten czas, jest wspaniale...kocyk do zakochania i ta Twoja półka, no napatrzeć się nie mogę;))
OdpowiedzUsuńŚciskam Kochana;*
Dziękuję Justynko :** Ja też bardzo lubię ten czas :)
UsuńHej, nie ma jak leniuchowanie. Ja dopiero teraz mam wolna chwilę :/ Przytulnie i nastrojowo u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Praca pracą ale odpoczywać też trzeba kiedyś
UsuńLas fotografias trasmiten, son geniales. Ha estado un regalo el visitar tu bloc, es genial, te invito visitar el mio y si te gusta espero que te hagas seguidora.
OdpowiedzUsuńElracodeldetall.blogspot.com
Swego czasu pufy robily furore, a teraz poszewki i pledy ;)))
OdpowiedzUsuńBuuuziolki
Jak to się wszystko zmienia,prawda? Ciekawe co będzie modne za jakiś czas :D
Usuńfajny klimacik u Ciebie :))))
OdpowiedzUsuńleniwa sobota to coś wspaniałego :)
pozdrawiam :*
Dziękuję i zyczę takich leniwych dni :)
UsuńPięknie u Ciebie , leniwe soboty to jest to czego nam do szczęścia potrzeba :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na Candy : http://deco-florentine.blogspot.com/
Dokładnie,odpoczywać też trzeba by się nie wypalić.
UsuńPieknie jest! Stworzylas taki mega przytulny klimat! Tak wlasnie lubie odpoczywac:)
OdpowiedzUsuńUsciski
Dziękuję Ci kochana,to wszystko wynika z tego,że lubię ciepły klimat w domu :)
UsuńDziękuję za zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńKocyk pięknie się prezentuje:-) Polowałam na niego, niestety "zdobyłam" tylko poduszki z tego wzoru.
OdpowiedzUsuńwww.onabuduje.blogspot.com
Kocyka zazdroszczę jest niesamowicie zimowy!
OdpowiedzUsuńklimatycznie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego stanu ducha i kocyka i ślicznego kubeczka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.