Witajcie kochani!
Mam tyle Wam do powiedzenia,że nawet nie wiem o czego mam zacząć. Doba ostatnio bardzo mi się skurczyła a to za sprawą Waszych zaciśniętych kciuk...tak,tak,dostałam pracę...na dwie zmiany ale jest i cieszy :) Bardzo Wam dziękuję za wsparcie,pewnie bez tego nic by nie wyszło i nie żartuję...bo ogólnie mam pecha w tych sprawach!
W domu...mało się dzieje i to mnie przeraża,bo czytam,że Wy już prezenty macie,choinki,wszystko dopięte na ostatni guzik a ja...a ja jestem hen daleko w lesie...W lesie raczej też nie,bo przynajmniej choinkę bym miała hihi a nie mam!
Dekoracji raczej też nie przybywa,bo gdzie to wszystko upychać,no może pojawiło się więcej światełek i kilka zielonych gałązek. Te są akurat z przedpokoju.
A te na tarasie. Wczoraj po pracy udało mi się je zamocować. Zdjęcia kiepskie więc musicie uwierzyć mi na słowo,że wygląda to pięknie,przyznam nieskromnie :))))
I co jeszcze? Wygrałam candy,dostałam prezenty od naszych blogowych koleżanek, od Beatki na Mikołajki oraz prezent od Justynki.
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY!!!
Wybaczcie ale nie mam kiedy zrobić nawet fotek.Jak mam chwilę to próbuję kupić wreszcie prezenty dla 13 osób,bo czasu jak na lekarstwo. Szukałam też choinki ale wciąż mi coś nie pasuje i jak jej nie było,tak nie ma.Na koniec będzie tak,że wezmę pierwszą lepszą...czyli z braku laku to i....byle co może być :P
I tak to u mnie ostatnio wygląda. Bardzo przepraszam wszystkich tych,u których jeszcze nie byłam,staram się zaglądać ale jak same wiecie rozdwoić się nie mogę a robota w domu też czeka.
A propos roboty to znikam,bo dziś mam drugą zmianę a czeka mnie pranie,sprzątanie,zakupy i obiad.
No to w drogę...to znaczy do roboty!!
Ściskam mocno
Beti




Cieszę się, że się udało z pracą. Nie ważne jaka, ważne, że jest. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pracy :))) A do świąt jeszcze tydzień, na pewno się wyrobisz :))
OdpowiedzUsuńBeti kochana gratuluję nowej pracy! wiedziałam:) i wierzyłam;)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się słoneczko:) do następnego! mam nadzieję, że jeszcze przed Świętami;)
Gratuluję i cieszę się razem z Tobą- ważne,że ją już masz. I dzieki temu Twoja świateczna atmosfera będzie na pewno radosniejsza- nawet jak nie dopniesz wszystkiego na ostatni guzik:)
OdpowiedzUsuńBuźki!
bardzo ładne misie :)))
OdpowiedzUsuńBeti nie przejmuj się ja jeszcze też nie ubrałam choinki, planuję w ten weekend :)
a prezenty na szczęście kupione tylko teraz muszę zapakować :)
aha no i najważniejsze GRATULACJE !! :D
dostałaś super prezent na święta!! praca to nie byle jaki prezencior:)))
OdpowiedzUsuńjeszcza masz "kupę" czasu i dasz radę z prezentami:))0
cmoki kochana:*****
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny! :****
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się niczym kochana. Jeśli masz to na czym ci zależało, to się ciesz. Dobre samopoczucie jest ważniejsze od przygotowań. A nawet od prezentów. Gratuluję pracy. Moja córka nadal szuka i strasznie ją to dołuje.
OdpowiedzUsuńGratulacje z powodu pracy, ściskam
OdpowiedzUsuńDla mnie też doba mogłaby trwać dłużej. U Ciebie już ładnie, świątecznie. A ja nawet ozdób z piwnicy nie przyniosłam jeszcze, nie wspominając o reszcie...
OdpowiedzUsuń♥ Pozdrowionka
Zuch dziewczyna!!!!
OdpowiedzUsuńKochana Betti gratuluje nowej pracy!! I nic sie tam tymi swietami nie stresuj co tam ze wszystkim zdazysz:-) girlanda na tarasie wyglada bardzo romantycznie:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze tydzień do świąt ...spokojnie!
OdpowiedzUsuńKochana Gratuluje jestem z CIEBIE TAKA DUMNA !
OdpowiedzUsuńa do świąt masz czas spokojnie ;)
BUZIAK W NOSEK !
Gratuluje!!!! Czuć jak sie cieszysz:)
OdpowiedzUsuńCo do doby to jakiś wirus chyba panuje bo u mnie też sie skurczyła chyba do 5 godzin:) Ale od czego sa nocki, dam rade... Tarasik wyglada ślicznie, wręcz bajkowo. A choinke kupisz, my naszą ubieraliśmy w sobotę - pachnie nią do dzisiaj...
Gratulacje! Bardzo się cieszę, że się udało. Ja dopiero jutro ruszam po prezenty, mąż w czwartek - żebyśmy się przypadkiem nie spotkali w sklepie ;) Jednym słowem jak co roku jestem w tyle i moje zarzekania, że wszystko wcześniej zrobię, na nic się zdają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - D.
Łap przytulasa z gratulacjami :D Wieeelka buźka - M.
OdpowiedzUsuńGratuluję, . Mam tak samo , brak czasu , buźka
OdpowiedzUsuńA zatem ogromne gratulacje Beti:) ciesze sie, ze sie udalo:)))
OdpowiedzUsuńa czasu brak na wszystko, oj znam to... Swiatelka wygladaja cudnie:) wierze :))
Beti gratuluję, cieszę się razem z Tobą, bo wiem co to znaczy być bez pracy!!! A co do dekoracji, masz już pięknie udekorowany dom, z prezentami i choinką zdążysz:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńaga
gratuluję i 3mam kciuki żeby tym razem się okazało że ta praca jest fajna !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
To ci dobra nowina ! pozdr magda p.s. wierzę na słowo, że jest ładnie i bajkowo
OdpowiedzUsuńNo widzisz jak mocno ściskałam te kciukasy :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
Powiem ci że dwie zmiany nie są złe ;) Jak sie nie wysypiam na rankach i mam dużo roboty to popołudniówkami sobie odpoczywam i śpie do 9 :D hihi :D
Jak już kupisz choinkę to oczywiście się pochwal hihi :D
Buźka !
Spokojnie, nie wszyscy mają jeszcze prezenty czy choinki:-). Nie jesteś sama. Ale zdążymy, damy radę.
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej pracy! Świetny prezent przed świętami :)
OdpowiedzUsuńDekoracje ślicznie się świecą!
Pozdrawiam cieplutko
To ekstra wiadomość!Gratuluję Ci Kochana!!!ja też nie mam jeszcze prezentów i nic konkretnego nie zrobiłam, aaa jedynie wczoraj ubraliśmy z małym małą zeszłoroczną choineczkę;)))
OdpowiedzUsuńTakże widzisz Kochana nie jesteś sama, damy radę ;)))))
Ściskam;*****
gratuluję. taka dobra nowina przed świętami, super!
OdpowiedzUsuńKochana ! Moje gratulacje !!! Sama szukam pracy od jakiegoś czasu i wiem ile to radości jeśli takową się znajdzie. Ja też jeszcze w lesie z prezentami i kuchennymi przygotowaniami. Udało mi się tylko wprowadzić trochę dekoracji do mojego domu :)
OdpowiedzUsuńBuziaki i powodzenia
Joanna
Gratulacje i dalej trzymam kciuki, zeby praca byla przyjemnoscia :-)
OdpowiedzUsuńUsciski
Gratuluję pracy ogromnie, POWODZENIA zatem!
OdpowiedzUsuńGratuluję pracy. Ja niestety nadal mam pecha :( Ale może teraz Twoje szczęście przywędruje do mnie w końcu. I u mnie dekoracji też tyle co kot napłakał, bo malowanie salonu zarządziłam ;)
OdpowiedzUsuńhaaa wpaniala wiadomosc!!!!!!
OdpowiedzUsuńja tez dopiero dzisiaj mam czas usiasc na dooooooopie,przez ostnie dni byla u nas niezla akcja ,chodzilam na rzesach,sprawca-staruszek plus termometr +dreszcze penicylina i urwane noce ,jeszcze gdyby to byly nocne bale to byloby co wspominac a tak heeee............buziaki zostawiam ****
i juz sie uspokoj przeciez masz wszystko pieknie udekorowane,a choinki tez ci nie zabraknie i pieniazki na prezenty tez zdyzysz wydac hiii***
Gratuluję;) Będzie praca to i szaleństwa i dekoracje sie zwiększą w przyszłości:)? Ja też biegam, nie przejmuj sie... na świętach odpoczniemy:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci serdecznie.
OdpowiedzUsuńA robota nie zając nie ucieknie.
Kupowanie prezentów rozłóż sobie na raty, codziennie po kilka.
Ja też jestem jeszcze z tym tematem w proszku ale dam radę.
Pozdrawiam Cię .
Uszy do góry, prezenty i święta mają nas rozluźniać i cieszyć a nie stresować.
Buziaki .PA