Dzień dobry!
Nie mam żadnego sensownego wytłumaczenia, dlaczego mnie tak długo nie było...to znaczy jest ale to zbyt zawiła historia,by Was tym zanudzać. Napiszę więc krótko...praca!
Powoli wszystko wraca do normy,mam nadzieję więc,że będę bywała tu częściej i chyba siły witalne też powoli wracają,bo zaczynam już kombinować co by tu zmajstrować :)
Od nowego roku miałam wziąć się za fotel,tego Ludwika co go mąż tak wyśmiał jak go zakupiłam.
Pisałam o nim tutaj ale do końca nie byłam pewna czego chcę. Bardzo chciałam zamienić go na fotel Ektorp,by pasował do podnóżka,niestety okazało się,że moje mieszkanie z gumy nie jest i taki fotel zbyt mocno przytłoczyłby miejsce,w którym stoi ów ludwik.
Prace stanęły w miejscu bo mam wielki dylemat...jaki kolor?
Malować go na biało,czarno a może biały z czarnym obiciem albo czarny z białym?
Myślałam jeszcze o szarym ale to raczej mało prawdopodobne :)
I tu zwracam się do Was z ogromną prośbą...bo wiadomo,co dwie głowy to nie jedna :)
Jakim kolorem go potraktować?
W obecnej,brązowej wersji zostać nie może,bo brązy zostały pożegnane i już nie wrócą :)
Mąż jak się dowiedział,że chcę go sprzedać na rzecz nowego fotela...w co aż uwierzyć nie mogę...
zerwał się z kanapy i mówi: "no co ty zwariowałaś,zostaw go!"
Hellooo czy ja dobrze słyszałam? Ty,który tak po mnie jechałeś i po moim fotelu,teraz go bronisz?
"Przyzwyczaiłem się do niego" i tu pojawił się uśmiech od ucha do ucha
A mówią,że to kobieta zmienną jest :)))
Dziewczyny,bardzo proszę o rady,bo stoję na rozstaju dróg i nie wiem co dalej a nie chciałabym mu zrobić kuku,bo mógłby tego nie przeżyć...
Ściskam Was mocno i wiecie...nie?
będę jak będę :)
Aaaaaa i bym zapomniała....
szykuję dla Was candy ale to wkrótce :)
Biały:-) Nie przytłoczy pomieszczenia, czarny będzie jeszcze bardziej "masywny" niż obecna wersja. A jesli chodzi Ci czerń po głowie to na pewno można pokombinowac z obiciem:-) powodzenia:-)
OdpowiedzUsuńMasz rację,czarny mógłby przytłoczyć tylko. Dziękuję za radę :)
UsuńBiały!!!! Ja tak jak Madzia, uważam że bielą dodasz mu lekkości. A na siedzisku widziałabym naturalny len, albo popiel. Tak sobie myśle JA :) Boję sie Beatko że czerń go przytłoczy...
OdpowiedzUsuńA dla Pana Męża medal:) Ja miałam to samo z witryną - pamietasz?
Buziam
Dwa do zera dla białego :) Naturalny len mówisz? Muszę pomyśleć :))
UsuńPamiętam,pamiętam,oni zawsze mają jakieś "ale" a później zmieniają zdanie o 360 stopni :)
buźka
Ja bym go pomalowala na czarno a obicie uszyla z materialu w bialo-czarny wzor np.pepitka:P
OdpowiedzUsuńWyłamałaś się Ewelinko,bo wszyscy są za białym ;P
UsuńA gdzie Ty się kochana podziewasz,bo widziałam,że Twój blog zablokowany?? Stało się coś?
Beti no narozrabialam,moje zdjecia przez grzebania w ustawieniach wylecialy w kosmos ,nie moge ich odzyskac,trudno,ale z drugiej strony to dobrze bo i tak juz jakos nie czerpalam radosci z pisania bloga,ale ci sie pochwle mam nowa kanape,wrzucilam zdjecie do ostatniej galeri dla tych co co mnie czasem zagladaja tam jeszcze ,wiesz o jakiej stronce mowie:P
UsuńKażdy z nas ma taki moment zwątpienia ale to przechodzi :))) Wróć bo bardzo mi Ciebie brakuje!!! Na tym portalu co wiesz hihi to ja bardzo rzadko bywam ale wczoraj jeszcze koło północy zajrzałam na szybko i widziałam,widziałam :D Trochę nowości też masz i ta obłędna lampa...świetna!
UsuńPrzemyśl swój powrót,pliiiisss
:P hii bede zawsze zagladala,ale pisac juz nie bede,juz mnie to zaczynalo nudzic:P**
UsuńHej Łobuzie! Wreszcie, nareszcie! Ja pomalowałabym na biało :)))W sumie zawsze później można machnąć na czarno hihi. Masz mądrego mężusia ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki-D.
Oj tam zaraz łobuzie ;P
UsuńJak do tej pory biały wygrywa :D bo i racja,jakby co mogę go na czarno hihi
Biały !!!! Pomalowałabym na biało a tapicerka może być już albo biało czarna, albo szara. Albo również jasna. Widziałaś u mnie w ostatnim poście w pokoju bliźniaków jest podobny fotel , jasny bardzo fajnie wygląda. Czarny byłby za czarny, zawsze możesz rzucić jakiś ciemny pled. A jak rozjaśniać to rozjaśniać.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i nie pracuj już tak dużo !!! Buźka
Nawet wczoraj podobnego szukałam na allegro, hi hi hi :)
UsuńTeż chciałam na biało ale wciąż w głowie ta czerń mi nie dawała spokoju. Chyba własnie pomaluję na biało a później będę kombinowała jaki kolor obicia mi bardziej pasuje,choć skłaniam się ku bieli,żeby z tym podnóżkiem jakiś komplet to tworzyło.
UsuńIdę luknąć jeszcze raz ten Twój fotel...
Przeważnie idzie te fotele nawet tanio kupić jak się ich nie szuka hihi
Biały :-) a kontrast zawsze stworzysz obiciem :-)
OdpowiedzUsuńBiały a tapicerka biało-czarna lub dla kontrastu zupełnie inna:-) Powodzenia:-)
OdpowiedzUsuńCZARNY!!!!! Jak zostatnie w tym miejscu ni bedzie bialy to nie bedzie go widac! Przy bialych scianach tylko czarny!
OdpowiedzUsuńo tak właśnie będzie, zgadzam się dlatego stawiam na czarny!!!!!
UsuńBiały z czarnym obiciem!:)
OdpowiedzUsuńktoś napisał o pepitce i ja stawiam na ten wzór! a całość na biało!!!Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńSliczny fotel.. ja bym go na ektrop nie zamienila ;-) Pobielilabym go o tak -> http://mygreencanoe.blogspot.ie/2011/10/bielenie-fotela-krok-po-kroku.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
A ja będę okropna .... Bo zostawilabym go w takim brązie, jak jest. Zmienilabym tapicerkę. Dlaczego? Po pierwsze - nie przemalujesz go idealnie, jak z fabryki. Po drugie - jak dla mnie białych mebli zrobiło sie ciut przy dużo, większość idzie w tym kierunku. Z czarnym sie zgadzam -przytłoczy. Beti nie staraj sie go na sile wpasować w pomieszczenie, tylko potraktuje go jak rodzynkę. To coś co w pokoju przyciągnie wzrok. Ja bym zrobiła mu tapicerke w jakimś kolorze, moze dodalabym srebrne ćwieki, i w tym samym kolorze rzucilabym pare poduszek na sofę.
OdpowiedzUsuńNamieszałam, co?
ja bym go póki co takiego zostawiła ...w brązie ... może tapicerkę mu zmień??
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ja bym lekko rozjaśniła ażur i w tym kolorze zmieniła tapicerkę. Jakiś nude, delikatny beż :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ciezki wybor, ale znajac siebie wybralabym biel, a tapicerke czarna, albo w pepitke :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Ja też go widzę białego :)
OdpowiedzUsuńKochana biały albo jasno szary!;))
OdpowiedzUsuńściskam i czekam na efekty ;*
biały :)
OdpowiedzUsuńCzyli biel górą! :)
OdpowiedzUsuńKochana taki rattan po bokach, aż prosi o biel:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńTak biel... albo ja bym w taki kremowy poszla. Tylko kochana od razu mowie ciezki kolor masz wiec dobrze zebys impregnat pod emalie dala oprocz scierania papierem bo inaczej takie zolte brazowe plamy po czasie wyjda... oj ja sie juz z tym naeksperymentowalam; ) Post napisze chyba o tym; )
OdpowiedzUsuńImpregnat szybkoschnacy gruntujacy;)
UsuńNie czytałam komentarzy ale wiem,że większość będzie Ci doradząła biel bo tu same bielomaniaczki są:)A ja bym zrobiła czarny albo szary i do tego białe poduszki:)Przy okazji:cudny masz ten pokój,niesamowite że wszystko tak pięknie do siebie pasuje:)
OdpowiedzUsuńJa też się wyłamuję w stronę szarego ewentualnie czarnego i biała tapicerka do tego. Czarny będzie miał więcej charakteru - biały się rozmyje w tle.
OdpowiedzUsuńJa bym pomalowała ramę na czarno, a tapiecrowała na biało - będzie bardziej pasował do sofy, poza tym na czarnej tapicerce widać każdy paproszek. Biała też nie jest łatwa do utrzymania w czystości ale to tylko ze względu na ewentualne plamy, a tych przecież łatwo uniknąć:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno wreszcie wpadłam do Cię! fotel powiadasz? no cóż mnie podoba się brąz ewentualnie czarny. albo zupełnie przetarłabym, postarzyła i tapicerkę z zupełnie innej bajki lecąc po bandzie to nawet i wzór zeberkowy.
OdpowiedzUsuńposzalej kochana! cmoki :***
A nie zastanawialas sie kochana nad jakims akcentem kolorystycznym u siebie? Wtedy moznaby go pomalowac np na zolto, albo na jakis inny kolor ktory bys wybrala. Wystarczylaby jedna poducha w jakims kolorze, ten fotelik plus kilka dodatkow i wszystko ladnie by sie komponowalao. Ja pomalowalabym ten fotel na zolto i do tego obila jakas bialo czarna tapicerka :) zerknij do mojego salonu moze cie zainspiruje :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńP.S. Bialy zbyt oczywisty, czarny smutny i przytlaczajacy...
Cudowne wnętrze. A poduchę z wiewiórką również mam!:)) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńHmm. Rzeczywiści ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńPomalowałabym go na czarno a poduchę obiła :)
Miłego dnia :)
Ada
jak wyżej popieram Adę :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem za białym, a poducha np. w paski czarno-białe:-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Patrzę na Twój salonik, patrzę... i moja rada jest taka: fotel pomaluj na czarno, obicie w jasnej szarości i do tego biała podusia z jakimś fajnym motywem :-)
OdpowiedzUsuńFotel z Ikea nie zastapi Ci tego pieknego ktory masz teraz .. to po pierwsze, a po drugie nie maluj go wcale bo taki kontrast jest piękny , a jesli juz Ciebie korci to faktycznie daj mu kolor biały, ale ja osobiscie zostawiłabym go tak jak jest ... :)))
OdpowiedzUsuńps... ja tylko czekam na moment w którym wywale na bruk swoje białe ikeowskie kanapy. Czekam tylko az cos sensownego wpadnie mi w oko, bo nie chce trafic ponownie na jakies ...no wiesz co hahah :)))
kissss kissss Betusia :))
dobrze, że pomalowałaś biały jest cudny!!!
OdpowiedzUsuń